Wiele rządów zachodnioeuropejskich ciągle zachowuje rezerwę wobec perspektywy poszerzania UE na wschód. Powodem obaw nie jest, jak w przypadku NATO, , niepokój o reakcję Rosji, ale troska własne interesy. Rozciągnięcie różnych funduszy pomocowych (zwłaszcza tzw. rolnych i strukturalnych) tylko na Polskę i inne kraje grupy wyszehradzkiej będzie wydatkiem rzędu 10-40 mld ECU rocznie. W kolejce do Europejskiego Funduszu Rozwoju nie jesteśmy jedyni. Tradycyjnie UE dotuje 70 państw zgrupowanych w Organizacji Afryki, Karaibów i Pacyfiku (ACP).
