Czy wolno nam przypuszczać, że każdy kierownik popełnia w roku co najmniej jeden błąd, który prowadzi do powstania konfliktu ludzkiego w jego zespole. Jeżeli tak, to w ciągu roku zdarza się co najmniej jeden milion konfliktów różnego kalibru i zasięgu. Koszty społeczne i gospodarcze tych konfliktów nie mogą być lekceważone. O ile jeszcze można wyobrazić sobie dokładniejsze policzenie tego typu strat, o tyle już zupełnie nie wiadomo, kto i w jaki sposób imiałby ustalać straty wynikłe na skutek błędnych decyzji — nie tylko kierowniczych, ale i zwykłych pracowniczych — podejmowanych przez ludzi, którzy zanim zdążyli przystosować się do swojej nowej roli już myśleli o odejściu, a więc koncentrowali się nie na zadaniach i realizowaniu celów swego zakładu pracy, lecz na własnym bezpieczeństwie i zaspokojeniu własnych potrzeb.