Eurowaluty i ich oprocentowanie nie mogą być przedmiotem interwencji bankowej, ponieważ nie istnieje bank cen eurowalut.Geneza rynku eurowalutowego jest wiązana powszechnie z decyzjami finansowymi byłego ZSRR z początku lat 50. Funkcjonował wówczas kontrolowany przez Moskwę bank pod nazwą Banąue Commerciale pour 1’Europe du Nord w Paryżu, który określono zakodowaną nazwą Eurobank i od niej właśnie przejął swą nazwę cały rynek. Drugą tego typu instytucją był Narodnyj Bank w Londynie. Rządowe agencje radzieckie decydowały się utrzymywać swe depozyty w dolarach, ponieważ była to najpopularniejsza waluta, używana powszechnie w międzynarodowych rozliczeniach. Rosjanie nie chcieli utrzymywać swych depozytów w bankach amerykańskich, gdyż obawiali się, że mogą one zostać zamrożone.